Kilka dni temu dziewczyna Kamila, Ania, i nasza współlokatorka Zosia wróciły do domu. Mieszkamy we czwórkę w dwupokojowym mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu, gdzie ja śpię na rozkładanej sofie w salonie. Ubrania, które pożyczyłem – czarny koronkowy stanik Ani i jej jaskraworóżowe satynowe majtki – które nosiłem, by niepostrzeżenie zostać wykorzystanym przez Kamila, bezpiecznie zwróciłem. Jednak od tamtej pory Kamil traktował mnie inaczej. Jego spojrzenia były bardziej intensywne, słowa ostrzejsze. Zamiast Ani, to mnie zaczął wysyłać po butelki piwa do kuchni, nazywając mnie szyderczo „Sissy-Suką”. Ania również zaczęła używać tego określenia, chichocząc za każdym razem, gdy je wypowiadała. To było upokarzające, ale moje ciało zdradziecko reagowało: za każdym razem, gdy mnie tak nazywali, czułem podniecenie, a mój penis twardniał. Kamil rzucał też dwuznaczne komentarze o mojej bieliźnie, twierdząc, że moje majtki są „za ciasne” albo że „zsikałem je na wylot”, co tylko potęgowało moje upokorzenie.
Wieczór filmowy z upokarzającymi zadaniami
Pewnego wieczoru siedzieliśmy we trójkę – Kamil, Ania i ja – na mojej rozkładanej sofie w salonie, oglądając film. Ania miała na sobie krótką, postrzępioną spódniczkę dżinsową, która podkreślała jej smukłe nogi, oraz jaskraworóżowy, krótki top z głębokim dekoltem w serek, uwypuklający jej kształty. Kamil, w obcisłym białym podkoszulku, który eksponował jego tatuaże skinheada i umięśnione ramiona, siedział rozparty, trzymając w ręku butelkę piwa. Gdy jego piwo się skończyło, a Ania chciała wstać, by przynieść nowe, złapał ją za ramię i zatrzymał. „Siedź, to teraz robota Sissy-Suki, prawda, Sissy-Suko?” – powiedział z kpiącym uśmiechem. Poczułem, jak moja twarz robi się gorąca, ale posłusznie wstałem i poszedłem do kuchni. Wyjąłem zimne piwo z lodówki, otarłem wilgoć z butelki i wróciłem do salonu. Gdy podałem butelkę Kamilowi, uniósł brew i zapytał: „Nie sądzisz, że powinieneś zapytać Ani, czy czegoś nie potrzebuje, Sissy-Suko?”
Jego słowa uderzyły mnie jak cios. Cicho, niemal szeptem, powiedziałem: „Tak, przepraszam, to było niegrzeczne z mojej strony. Aniu, mogę ci coś przynieść?”
Ania zachichotała, jej oczy błyszczały z rozbawienia. „Chętnie zjem popcorn – najlepiej z masłem i solą – i jeszcze kieliszek białego wina, tego wytrawnego Sauvignon Blanc z lodówki.”
Skinąłem głową i natychmiast wróciłem do kuchni. Film leciał dalej, dialogi i muzyka dudniły w tle. W kuchni znalazłem paczkę popcornu do mikrofali, przygotowałem go i nalałem wino do pękatego kieliszka. Gdy wróciłem do salonu, zamarłem. Kamil i Ania całowali się na mojej sofie, ich ciała były blisko siebie. Ręka Kamila zniknęła pod topem Ani, jego palce bawiły się czarnym koronkowym stanikiem, który nosiłem kilka dni wcześniej, gdy Kamil traktował mnie jak swoją zabawkę. Przez podciągniętą spódniczkę widziałem wilgotną plamę na jaskraworóżowych satynowych majtkach Ani, podczas gdy druga ręka Kamila pieściła jej udo, jego palce niebezpiecznie blisko jej krocza.
Odchrząknąłem głośno, by zasygnalizować swoją obecność, i ostrożnie postawiłem popcorn i wino na stoliku obok ich głów. Ania oderwała się na chwilę od Kamila, rzuciła mi rozbawione spojrzenie, podczas gdy Kamil się wyprostował i powiedział: „Czemu nie pójdziesz pozmywać naczyń, Sissy-Suko? Tu najwyraźniej nie ma już dla ciebie miejsca na twojej sofie.”
Ania zaśmiała się, jej głos był piskliwy i kpiący. Nie zrozumiałem wszystkiego, co powiedziała, ale słowa „mała suka” wyraźnie przecięły powietrze. Kamil uśmiechnął się niemal sadystycznie i zawołał za mną, gdy szedłem do kuchni: „Kiedy cię nie było, Sissy-Suka jasno pokazała, jak chce być traktowana. Chce zacząć zarabiać na swoje utrzymanie, prawda, Sissy-Suko?”
Przełknąłem ślinę, gardło miałem suche. „Tak, Kamil dał mi do zrozumienia, kto tu rządzi. Muszę się nauczyć swojego miejsca i lepiej zarabiać na utrzymanie” – wymamrotałem, ledwo słyszalnie. W kuchni zacząłem zmywać zaległe naczynia – talerze, szklanki, garnki i patelnie z obiadu i kolacji. Ciepła woda i piana nie mogły uspokoić moich myśli. Ciągle wracały obrazy: umięśnione ciało Kamila nade mną, jego twardy penis penetrujący mój tyłek, jego ręce trzymające mnie mocno. Gdy osuszałem ostatni garnek, wydawało mi się, że słyszę, jak Ania w salonie wydaje ciche, lubieżne westchnienia, co sprawiło, że mój penis drgnął.
Upokarzający pokaz
Gdy wróciłem do salonu, scena, którą zobaczyłem, była jak cios pięścią. Kamil posuwał Anię na mojej sofie, jego nagi, wytatuowany tors lśnił od potu. Ania, ubrana już tylko w czarny koronkowy stanik, który tak dobrze znałem, była na czworakach, jej czarno-różowe stringi zwisały z prawej kostki. Kamil brał ją ostro od tyłu, jego ruchy były rytmiczne i siłowe. Ania spojrzała przez ramię, jej oczy napotkały moje. „Przestań się na mnie gapić, ty zboczeńcu, i wracaj do kuchni!” – warknęła.
Kamil zaśmiał się głośno i powiedział: „Nie, chodź tu i stań w kącie, Sissy-Suko. To nie tak, że masz dziewczynę. Przynajmniej nauczysz się, jak traktować kobietę.” Mrugnął do Ani i dodał: „Powiedziałaś mi, że wiesz, że ona podsłuchuje pod drzwiami, i że jakoś ci się to podoba. Niech Sissy-Suka wszystko słyszy.”
Posłusznie stanąłem nosem do kąta, odwrócony od nich, serce waliło mi w piersi. Ania zaśmiała się, jej głos był mieszanką kpiny i podniecenia. „To trochę zabawne. Podsłuchiwanie pod drzwiami to jedno, ale to? Możesz się pospieszyć i mnie przelecieć?”
Kolejne piętnaście minut było torturą. Słyszałem westchnienia Ani, głębokie pomruki Kamila, klaskanie skóry o skórę. Mój penis był twardy jak skała, napierał na dżinsy, a ja walczyłem z pokusą, by się dotknąć. W końcu Ania krzyknęła: „O tak, kochanie, właśnie tak! O cholera, podoba ci się to, Sissy-Suko?” Chwilę później usłyszałem, jak wstaje i idzie do łazienki, a prysznic zaczął szumieć.
Nagle poczułem, jak coś ląduje na mojej głowie. Sięgnąłem po to i rozpoznałem stringi Ani, jej top i spódniczkę, wciąż ciepłe od jej ciała. Głos Kamila był szorstki i rozkazujący: „Ubierz to, uklęknij na cholernych kolanach i wyczyść mi fiuta, wyciągnij resztę spermy, Sissy-Suko.”
„Ale Ania jest w domu. Co, jeśli nas przyłapie?” – wyszeptałem w panice.
„To lepiej się pospiesz.”
Z drżącymi rękami zdjąłem swoje ubrania i włożyłem rzeczy Ani. Różowo-czarne koronkowe stringi były wilgotne od jej soków, materiał ciasno opinał mojego 13-centymetrowego, twardego penisa, który ledwo się w nich mieścił. Przy mojej szczupłej, 1,70-metrowej sylwetce i wadze 57 kg bez problemu zmieściłem się w jej top i spódniczkę w rozmiarze 36 – już wcześniej często zakładałem jej rzeczy w sekrecie. Klin majtek ocierał się o moje jądra, zapach jej podniecenia przyprawiał mnie o zawrót głowy. Odwróciłem się, uklęknąłem i pełzłem do Kamila, który siedział rozparty na sofie, jego penis wciąż półtwardy i lśniący od Ani. Smak jej cipki zmieszany z jego słono-słodką spermą był odurzający. Liznąłem jego trzon jak lizaka, wciągając ostatnie krople jego nasienia do mojego głodnego ust. Moje usta powędrowały do jego piżmowych jąder, które wziąłem do ust i pieściłem, jednocześnie masując jego penisa ręką, aż osiągnął pełną, 18-centymetrową erekcję. Kamil złapał mnie za uszy, zaczął pieprzyć moje usta i wyszeptał: „Dobra dziewczynka, chciałem, żebyś przyłapała Anię na ssaniu mojego fiuta, ale ona mówi, że nie jest taką suką. Cieszę się, że ty jesteś, Sissy-Suko.”
Gdy prysznic się wyłączył, wycofał się, jego penis lśnił od mojej śliny. „Jesteś taką małą fiutową suką. Uśmiechnij się, suko.” Strzelił gorącym, lepkim ładunkiem na moją twarz i włosy. „Biada ci, jeśli ubrudzisz top Ani. Mam nadzieję, że szybko się przebierzesz, nie będzie zadowolona, widząc cię w jej ciuchach.”
W panice zdjąłem spódniczkę i chciałem zsunąć majtki, gdy zobaczyłem sadystyczny uśmiech Kamila. Przypomniałem sobie policzek, którym mnie ostrzegł, że nie chce widzieć mojego twardego penisa, bo inaczej zostanę ukarany. Ostrożnie zdjąłem top, gdy usłyszałem suszarkę, i odetchnąłem z ulgą – miałem czas. Chwyciłem swoje ubrania, pobiegłem do kuchni, by się przebrać, i rzuciłem majtki Ani na podłogę w salonie, akurat gdy wyszła z łazienki.
Upokarzające zakupy
Następnego dnia Ania pojechała sprzątać dom swojej mamy na Białołęce, więc nie było jej cały dzień, a Zosia była u swojego chłopaka Pawła na Pradze-Południe. Kamil wykorzystał okazję i wysłał mnie do Biedronki z zapieczętowaną kopertą. „Otwórz ją w sklepie” – powiedział, przypominając mi o nagraniach, które miał, grożąc, że wyśle ich zrzuty wszystkim. W kopercie znalazłem pieniądze i szczegółową listę zakupów: krem do depilacji Nair, balsam o zapachu lawendy, czarne pończochy samonośne, czerwony lakier do paznokci i czerwoną szminkę. Notatka kazała mi płacić przy kasie Lisy, dziewczyny, z którą kilka razy się umawiałem, i powiedzieć: „Po prostu odkrywam swoją kobiecą stronę.”
Przy kasie Lisa skanowała moje zakupy, jej wzrok wędrował od produktów na moje oblicze. Od razu mnie rozpoznała, a moje policzki zapłonęły ze wstydu. Pociłem się, ręce mi drżały. Lisa najpierw się uśmiechnęła, potem wyglądała na zdezorientowaną. „Czy jedna z twoich współlokatorek ma dzisiaj randkę?” – zapytała z zakłopotanym śmiechem.
Zaśmiałem się nerwowo i wymamrotałem, jak nakazywała notatka: „Po prostu odkrywam swoją kobiecą stronę.” Moje policzki płonęły, więc dodałem improwizując: „Właściwie przygotowuję się wcześniej na karnawał.”
Lisa wskazała na wielkanocne dekoracje przy swojej kasie, uniosła sceptycznie brwi i powiedziała: „Bardzo wcześnie! Ciekawa jestem, jak będziesz wyglądać wystrojony.”
Przygotowania dla Kamila
Wróciłem do mieszkania i zastałem Kamila, który rozłożył moją tajną kolekcję bielizny na mojej sofie. Serce mi stanęło, gdy zobaczyłem majtki, staniki, pasy do pończoch i koszulki nocne, które zbierałem przez lata. Na szczęście Ani i Zosi nie było. Kamil wszystko posegregował: dziewięć par majtek w różnych kolorach i materiałach, sześć staników, głównie 70A i 70B, dwie koszulki i czarna koszula nocna z koronkowym wykończeniem. Trzymał w ręku mój czarny pas do pończoch z szerokim uśmiechem. „Całkiem niezła kolekcja, Sissy-Suko. Od jak dawna to podkradasz?”
Sprawiłem wzrok i wymamrotałem: „Od kilku lat.”
„Czyli nie tylko z naszego mieszkania? Co robisz, bierzesz dragi i kradniesz z pokojów dziewczyn?”
Skinąłem niechętnie. „Zaczęło się od przymierzania ich z kosza na pranie w łazience. Potem raz byłem naćpany i postanowiłem zatrzymać ubrania. Musiałem wiedzieć, jak to jest nosić stanik, więc to było następne.”
Kamil wskazał na torbę z zakupami. „Mam nadzieję, że kasowała Lisa. Powiedziałeś jej, że to dla ciebie?”
„Tak” – powiedziałem cicho. „To było upokarzające. Proszę, nie chcę tego robić znowu.”
Kamil podał mi pas do pończoch i przezroczysty czarny stanik Guess z pasującymi majtkami bikini. „Cieszę się, że to było upokarzające. Chcę, żeby Lisa dowiedziała się od ciebie, jaką jesteś małą Sissy-Suką. Idź pod prysznic i usuń wszystkie włosy od szyi w dół. Chcę, żebyś był gładki na swoją kolejną przygodę.”
W łazience rozpakowałem zakupy na półkę i nałożyłem krem Nair na nieliczne włosy na ciele – wokół sutków, mały brzuszek, okolice łonowe, jądra, nogi, pachy i ostrożnie wokół tyłka. Na szczęście moje ramiona, plecy i twarz były prawie bezwłose. Gdy Kamil załomotał w drzwi i zawołał: „Pomaluj paznokcie jak dobra dziewczynka, a twoje fiutossące usta mają być czerwone, gdy wyjdziesz, Sissy-Suko! Masz jakieś trzy godziny, zanim Ania wróci. Planuję spuścić się w obie twoje dziwkowate dziury!”, wzdrygnąłem się, ale mój 13-centymetrowy penis natychmiast stwardniał.
Wziąłem prysznic, spłukałem Nair i resztki mojej męskości. Po osuszeniu nałożyłem balsam o zapachu lawendy na moje gładkie, szczupłe ciało. Siedząc na sedesie, pomalowałem paznokcie u rąk i nóg jaskrawoczerwonym lakierem, dbając o równomierne warstwy. Gdy Kamil zawołał: „Pospiesz się, do cholery, jestem naćpany i napalony!”, szybko założyłem stanik 70A z trójkątnymi miseczkami. Moje nagie sutki przeświecały przez przezroczysty materiał, co mi się podobało. Usiadłem, założyłem samonośne pończochy, dopasowałem gumki, by były na równej wysokości, i włożyłem pasujące satynowe majtki z koronkowym wykończeniem z tyłu, które ledwo mieściły mojego twardego penisa. Następnie założyłem pas do pończoch i przypiąłem klipsy do pończoch. Ten pas miałam od dziewięciu miesięcy, ale nigdy nie miałam odwagi kupić pończoch. Patrząc w lustro na moje drobne, teraz bezwłose ciało, w końcu podobało mi się to, co widziałem. Nałożyłem czerwoną szminkę, znalazłem w kosmetyczce Ani ciemniejszą konturówkę do ust, szary cień do powiek i róż. Zrobiłem się tak piękny, jak tylko mogłem dla Kamila. Moje włosy do ramion spiąłem dwiema różowymi spinkami, by odgarnąć grzywkę.
Nagroda Kamila
Gdy wszedłem do salonu, Kamil zaśmiał się głośno. „Spójrz, jak próbujesz być ładniejszy, niż kazałem!” Wskazał na dużą kreskę speedu na stole i kontynuował: „Nie mogę się doczekać, aż zobaczę mojego fiuta w twoich ustach, Sissy-Suko.”
Wciągnąłem kreskę, moje serce zabiło szybciej, i podszedłem do Kamila. Jedną ręką sięgnąłem do jego krocza przez ciasne dżinsy, a ustami przywarłem do jego umięśnionego torsu, ssąc jego sutek. Kamil złapał mnie za tyłek obiema rękami i powiedział: „Ten zgrabny tyłek to powód, dla którego nazywam cię Sissy-Suką. Jest o wiele ładniejszy niż Ani, zwłaszcza że pozwalasz mi w niego wejść jak dobra, pieprzona dziwka. Myślisz, że zasługujesz na mojego fiuta?”
Rozpiąłem jego dżinsy i powiedziałem: „Myślę, że na niego zasługuję! To jedyna rzecz, o której myślę w każdej chwili. Słyszenie, jak pieprzysz Anię, sprawia, że chciałbym być na jej miejscu! Słyszałem, jak prosiłeś ją, by ssała twojego fiuta, a ona powiedziała, że nie jest taką dziewczyną. Ja jestem.” Jego monstrualny penis wybrzuszał się w bokserkach, gdy zsunąłem jego spodnie.
0 Comments